19 grudnia, 2012

Always crazy!

Dzisiaj dzień w biegu. Szybko wyszlam ze szkoły, żeby chciałam uniknąć tz. "umycia" przez moich kochanych kolegów z klasy ^^ potem korki z matmy. Około 15:30 poszłam z mama do nowego centrum handlowego, kupiłam prezent dla koleżanki, bo mi robimy w klasie wigilię i przy okazji dajemy sobie drobne prezenty. Ukratkiem, gdy moja mama kręciła się przy regale z ozdobami choinkowymi, kupiłam jej kubek. Powiedziałam jej wcześniej, ze kupie jej kubek, a mama powiedziała ze codziennie będzie w nim pila kawę. A ze moja mam pije średnio cztery kawy dziennie, to najlepszy prezent dla niej :)
Wracając do tego, jaki prezent kupiłam mojej koleżance. A wiec, kupiłam jej zestaw do kąpieli: sol do kąpieli, żel pod prysznic i plyn do kąpieli. Kupiłam także żabę - skarbonkę oraz duuzo słodyczy ;)
Nie wiem czy ktokolwiek czyta moje posty, ale jednym mogę się cieszyć. Mam ponad 1000 wejść!!! Ta radość kiedy zobaczyłam ta liczbę, nie da się tego opisać. DZIĘKUJĘ ;**
Papatki, do następnego!

3 komentarze:

  1. ty chociaz bylas w szkole, ja kwicze w tych scianach z powodu choroby ;CC dziwne ale chce isc do szkoly, nie poznaje sie. CHCE STAD WYJSC! :C

    http://wskrzeszonaprzezsmierc.blogspot.com/
    zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się, miałam tak samo jak siedziałam ponad tydzień w domu. Szłam do szkoły z uśmiechem na twarzy! ;D

      Usuń
  2. Kubek to świetny prezent dla mam! Też mamie kupiłam kubek gdy byłam nad morzem :) Mamuś tak się ucieszyła.... :) Przyjemne uczucie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pochlebne komentarze ;*